18.1.18

Premonition: II. Contorted

Dział: Leucocyte
Numer rozdziału: 3
Gatunek: Thriller




               Zamykam się w swoich czterech ścianach i nie opuszczam ich. Są zimne niczym krucha skuta lodem skandynawska ziemia podczas ostrej zimy. Oczyszczam się z toksyn. Nie jem, nie używam, czytam i rozwijam się. Kiedy zdarza mi się wyjść, nudzę się. Ulegam tej ludzkiej rutynie, do której nie chcę należeć. Jestem obok tego wszystkiego. Widzę tylko wielkie jezioro położone w pobliżu Sztokholmu — lodowate, szaro-niebieskie, głębokie i pełne czegoś, czego brakuje w innych rejonach świata. Zupełnie jak gdyby pożarło to, czego poszukuję i teraz woła mnie do siebie. Może mnie też chce pożreć. A może już to zrobiło.
               W głowie mam dziwne dźwięki. Szumy, fale, rzężenie, ale to wszystko układa się w piękną muzykę, której nie potrafię przenieść na pięciolinię. Nie jestem jeszcze w stanie przekazać tego, co rodzi się w moim umyśle i powoli dojrzewa. Jeszcze. Kiedy już mi się uda, to będzie początek nowej epoki. Cudowny opis czeluści zimnego jak skurwysyn piekła. Brudne, choć dalekie od pyłu i kurzu, erotyczne, mimo że wspólnego z seksem nie ma nic a nic. Brud i erotyka, lecz tak subtelne, że ktokolwiek zapytany o interpretację onieśmieliłby się i powiedział cicho, iż to zbyt odważne określenia. Bo czy delikatne muśnięcie czyjejś dłoni własną można by nazwać stosunkiem?
               Mówią o śpiewie słowików, o szeleście liści, o dźwięku łamanych patyków pod ciężarem stóp. O szumie morza, o trzaskających piorunach, o wyjących wilkach, rozbijanym szkle, dudniącym pociągu. A czy słyszał któryś z nich "d" na "Abmaj7"?

#11 właśnie wyjmuje z kieszeni klucz do drzwi. Tych ukrytych.


1 comment:

  1. Lubie te serie bo używasz tujeszcze ładniejszego jezyka niż zwykle, a cała fabuła jest tak fajnie złożona i powiązana.

    ReplyDelete