22.5.19

Kiedy Ci nie ufam, popełniam czyny niemoralne

Dział: One shot
Numer rozdziału: -
Gatunek: Yaoi 



               Kiedy Ci nie ufam, popełniam czyny niemoralne. Tracę wiarę w wyznania i obietnice, doszukuję się najmniejszego dowodu zdrady i każde Twoje niedociągnięcie traktuję jako uzasadnienie moich racji - o niczym Ci nie mówiąc, lecz ze sobą samym cierpiąc niemiłosiernie. Niedotrzymane słowo obraca się w brak szacunku, uniesienie głosu w akcie zdenerwowania staje się odrzuceniem. Nawet, jeśli moje postrzeganie świata jest skrzywione, a ja racjonalnie potrafię to dostrzec, myśli te próbują mnie wykończyć, wbijają w plecy noże torturując dzień i noc, nie pozwalając jeść ani spać. Przegrzebuję prywatne rzeczy pod Twoją nieobecność i czytam Twoje listy, a wyrzuty sumienia, że kradnę Ci intymność, pożerają mnie od środka. Co znajduję? Wiersze erotyczne pisane grubym ołówkiem na pożółkłych kartkach - pisane dla mnie. Korespondencje, w których piszesz innemu mężczyźnie, że to ja jestem Twoim sercem. Brak dowodów... Skoro tak, powinienem Ci zaufać. Głos w głowie mówi jednak:
— Z jakichś jednak przyczyn wymienia z nim listy dość często...
 Co z tego?  pytam.  To głupie, żeby zamykać kogoś w klatce. Ja również mam przyjaciół.
 Jak możesz nie rozumieć?  dziwi się głos.  On szuka kogoś, z kim będzie mu lepiej.
               Więc poza absurdalnymi myślami teraz męczą mnie jeszcze wyrzuty sumienia. Ktoś zapytał mnie pewnego razu: "Boisz się, że kiedy spotka przystojnego mężczyznę, to cię zostawi?". Bez namysłu odpowiedziałem: "Nie. Jestem raczej przekonany, że powinien to zrobić. Bo kim ja jestem?". Strach, niepewność, lęk i niepokój wypełniają cztery ściany mojej izby. Staram się jedynie je obserwować, nie dać się pochłonąć, zrozumieć ich genezę. Tak ciężko. Ból rozrywa moją klatkę piersiową zupełnie jak gdyby serce chciało już pęknąć, ale trzymało się na cienkim włosku nadziei na nadejście lepszego jutra. Na nic mi się zdają jego słowa pełne miłości i aprobaty. Jest ze mną i jest dla mnie, lecz nie wierzę, że mnie kocha. Tak absurdalne i bezpodstawne przekonanie, a jednak tak silne i niepowstrzymane. 

2 comments:

  1. Strasznie mi się podobają rozdziały, które są takie, że brak mi słów, że mogę sobie nad nimi pomyśleć (iza czuje ta głębię xd)
    Uważaj na ulewne deszcze i trzym się ciepło
    Iza

    ReplyDelete
  2. Podoba mi się ten tekst. Ma w sobie sporo emocji, choć myślę, że tak maniakalna nieufność jest bardzo toksyczna.
    Zwłaszcza, gdy dana osoba wie, że tak jest, ale nie jest w stanie tego powstrzymać. Dość przykre.

    ReplyDelete